2009-06-19

Podróż Turyn, dziś targ na Porta Palazzo:)

Opisywane miejsca: Turyn
Typ: Album z opisami
To już trzecia opowieść z mojej podróży do Turynu, po Borgo Medievale i średniowiecznych zwyczajach i po Eataly przyszła pora na barwne targowisko na Piazza della Repubblica...

W Turynie przeplata się życie z przeszłością, powaga i elegancja z lekkością i powszedniością. Zaraz za  Porta Palatina, jedną ze starożytnych bram miejskich znajduje się Piazza Repubblica czyli Porta Palazzo, niegdyś centrum starożytnego miasta a dziś barwne miejskie targowisko.

Niezwykle żywy, hałaśliwy, pełen zapachów, kolorów i przede wszystkim przekrzykujących się głosów sprzedawców targ. Wszyscy zachwalają, zapraszają, przyzywają... Ludzie, ludzie, tylko u mnie, ludzie, co ja robię, zwariowałem, tylko tutaj, tylko teraz!...

A na stołach kuszą wspaniałe owoce, warzywa, czasem nieznane nam gatunki...

  • Porta Palatina
  • Piazza Repubblica i barwne targowisko
  • zabytkowa hala targowa
  • w hali jest spokojniej, chłodniej i ciszej
  • za to na targu jest barwniej, weselej...
  • Ludzie, ludzie, co ja robię!
  • cebula?
  • ciasteczkowe brzoskwinie
  • kolorowe pomidory
  • mniam, figi!
  • koper włoski
  • kwiaty cukini na wspaniałe placki
  • pomidory o przeróżnych kształtach

Borgo Medioevale, zgodnie ze swą nazwą do złudzenia przypominający gród średniowieczny został zbudowany w 1884 roku z okazji Włoskiej Wystawy Generalnej. Jest to jednak urocze miejsce gdzie miło spędzić czas w niedzielne przedpołudnie, tym bardziej jeśli uda nam się zobaczyć tam to co mnie się udało - ale o tym będzie za chwilę ...

 

  • z parku miejskiego dochodzę do Borgo
  • kapliczka przed wejściem do Grodu
  • mostek zwodzony prowadzi do Grodu
  • na dziedzińcu
  • "średniowieczne" zabudowania
  • R1010001  77
  • zabudowania
  • malowidła na ścianach
  • ściana z pięknym okienkiem
  • okienko - zbliżenie
  • kolorowy sufit
  • komnata
  • kościół na terenie grodu
  • dziedziniec
  • malowidła na ścianach
  • od strony Padu
  • mury obronne
  • tu chyba była stajnia
  • grajek przed Borgo

Zwiedzając w niedzielę, w czerwcu zeszłego roku, Borgo Medievale miałam ogromne szczeście, gdyż odbywało się tam niezwykle ciekawe przedstawienie, w którym wszyscy mogli uczestniczyć.

Gruppo Storico Oglianicese, organizacja kultywująca stare zwyczaje zorganizowała happening, podczas którego członkowie grupy, starzy i młodzi, a również dzieci, przebrani w średniowieczne stroje przedstawiali jak w dawnych czasach się wytwarzało tkaniny z baraniego włosa, jak się tkało, jak się prało używając popiołu jako detergentu, jak wytwarzano świece i wiele innych ciekawych czynności dnia codziennego.

Happening polegał na tym, że nie było to przedstawienie teatralne, oni po prostu byli w tym grodzie, robili to co mieli robić, odpowiadali na pytania turystów,objaśniali, pokazywali jak używać narzędzi i sami też dobrze się bawili.

Szczególnym zainteresowaniem dzieci cieszyły się średniowieczne zabawy i gry. Dzieci bawiły się pod okiem dorosłych, próbowały swoich sił w tych prostych ale wcale nie takich łatwych zabawach.
Możliwość uczestniczenia w tym średniowiecznym święcie była dla mnie ogromną, zupełnie nieoczekiwaną frajdą!

  • czesanie włosa
  • jak za dawnych lat
  • z wyczesanego włosa wyciąga się nić
  • można dotknąć, zapytać
  • nić zwijana jest w kłębek
  • zwijanie kłębka
  • scenka rodzajowa przy kołowrotku
  • przy kołowrotku wesoło mija czas
  • tkaczka tka
  • przygotowanie tkania
  • warsztat tkacki
  • dzieci obserwują pracę tkaczki
  • dziewczynka ugniata ciasto
  • praczki piorą w cebrzyku, używając popiołu
  • średniowieczne pranie
  • popiół z gorącą wodą tworzy detergent
  • średniowieczny detergent
  • ten pan struga szczeble do drabiny
  • i drabina gotowa
  • wyrabianie świec
  • świeca zanurzona w wosku, inne się suszą
  • odpoczynek
  • uliczni sprzedawcy
  • sprzedawca ziół i przypraw
  • zioła w słoiczkach
  • średniowieczne zabawy
  • coś jakby kręgle
  • o co chodzi w tej zabawie?
  • nie można zrzucić tej piłeczki
  • inna zabawa
  • ten chłopiec usiłuje uderzyć w orzeszek
  • nakładanie rogowych kółek na paliki
  • coś jakby ruchomy bilard
  • średniowieczny bilard
  • temu kotu jest wszystko jedno

    Na terenie dawnych zakładów przemysłowych w Turynie, w dzielnicy Lingotto, w dawnej fabryce wina powstało ogromne centrum spożywcze o nazwie Eataly (eat - Italy), które propaguje swoistą, bardzo włoską filozofię dobrego, zdrowego, tradycyjnego jedzenia. Jest to odpowiedź na szerzące się również we Włoszech "fast'foody", gdzie można zjeść szybko, tanio i... byle jak.   W Eataly spędza się wiele czasu, bo tam można nie tylko coś kupić i zjeść, ale też wiele zobaczyć, wiele się nauczyć.

    Eataly uczy kultury jedzenia, pokazuje jak tradycyjnymi sposobami można wytwarzać, przechowywać i przyrządzać jedzenie. W Eataly można wejść tam gdzie dojrzewają sery, gdzie leżakują wina, gdzie suszą się wędliny. Można zjeść w licznych lokalach o różnych specjalnościach. Kawa wypita w Eataly ma zupełnie inny smak, zapach i kolor niż kawa podana gdziekolwiek indziej...

    Eataly daje też możliwość zbytu rzemieślnikom, wytwarzającym żywność tradycyjnymi, sprawdzonymi sposobami.  Dzięki możliwości bezpośredniej drogi towaru od rzemieślników do sklepu, jest możliwowe takie skalkulowanie cen, aby - ten niedrogi, bo drogi towar kosztował jak najmniej. 

    Eataly ma swoje oddziały równiez w Mediolanie, w Bolonii i za granicą - w Japonii (Tokio). Jakże przydałby się taki sklep również u nas... 

    W pobliżu, w dawnej fabryce samochodów znajduje się ciekawie zaprojektowane centrum handlowe, gdzie zachowano niektóre elementy wystroju fabryki (jak ciągi zjazdowe).

  • Eataly
  • dział owoców
  • dział przetworów
  • tu można zjeść sery i wędliny
  • szynki w specjalnych prasach
  • ryba miecz
  • jeden z mnóstwa wyśmienitych lokali
  • tradycyjna maszyna do palenia kawy
  • tu leżakują sery
  • spiżarnia z wędlinami
  • tu się można schować:)
  • wino z beczek
  • mnóstwo gatunków wspaniałych win
  • Centrum handlowe w dawnej fabryce samochodów
  • dawny zjazd dziś jest elementem dekoracyjnym

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. hooltayka
    hooltayka (16.12.2013 17:32) +1
    Smakowita i pouczająca podróż.
    Uwielbiam włoską kuchnię-)
    Pozdrawiam-)
  2. slawannka
    slawannka (15.04.2012 17:23)
    Oczywiście, że cały rok! To jest jakby taka duża hala targowa.
    Hm, więcej zdjęć z Turynu... Wiem, że tutaj nie jest to mile widziane, ale ponieważ po prostu nie daję rady z czasem, dawno miałam te zdjęcia tu dodać, a Ty niedługo tam jedziesz, zapraszam na http://www.galeria.sla-w.com/Torino, to stamtąd pochodzą te zdjęcia tutaj...
  3. robak.rafal
    robak.rafal (15.04.2012 17:09) +1
    Wybieram się tam już w lipcu. Czy Eataly działa cały rok?
    Jeśli tak zapewne odwiedzę to miejsce.
    Fajna relacja. Choć chętnie zobaczyłbym więcej zdjęć samegot Turynu!
    Pozdrawiam.
  4. slawannka
    slawannka (24.11.2009 10:25) +1
    Turyn jest dla mnie całkowicie inny niż reszta Włoch - taki spokojny, elegancki, zrównoważony.
    Mam jeszcze masę zdjęć z Turynu i będę je tutaj po troszkę dodawać.
  5. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2009 10:01) +1
    Twoja relacja z Turynu pozwoliła mi odświeżyć wspomnienia z czasów studenckiej praktyki, którą miałem przed laty okazję odbywać w Cassa di Risparmio di Torino. Spędziłem wówczas w Turynie blisko 3 miesiące - miałem więc okazję trochę poznać to miasto. Mimo, że są ładniejsze miejsca w Italii, Turyn może zaoferować wiele urokliwych zakątków (mnie np. bardzo podobała się Via Roma i place San Carlo i Carlo Felice, wspaniałe Muzeum Egipskie, pałace Carignano, Stupinigi i Madama a z okolic Turynu - Basilica di Superga i romański klasztor Sagra San Michele.
  6. annatexas
    annatexas (26.08.2009 17:23) +1
    Przepiekne targ, a te kolory!
    "kocham" chodzic po takim targu, przebierac, probowac, kupowac... a potem ugotowac cos wspanialego z tych jarzyn... pysznosci!
    Cudowne zdjecia, duze plusy...
    A
  7. slawannka
    slawannka (22.06.2009 12:53)
    Porządna - dobrze powiedziane! Taka jak w Eataly! Bo to różnie bywa!
    W Rzymie zaprowadzili mnie, jako atrakcji, do czegoś w rodzaju MacDonalda z pizzą. To było okropne!
    A więc, Eataly, alti cibi, slow food, to tak...
  8. kazikss
    kazikss (22.06.2009 11:57) +1
    Boże ale się głodny zrobiłem. Nie ma to jak porządna włoska kuchnia.
  9. zfiesz
    zfiesz (19.06.2009 20:31) +2
    właśnie zjadłem tortellini:-) a na deser... turyn. też dobrze:-)
  10. dino
    dino (19.06.2009 20:31) +2
    włoskie piwa nie bardzo - to już hiszpańskie prędzej

    a najlepsze - bezkonkurencyjne ................. belgijskie :)
  11. slawannka
    slawannka (19.06.2009 20:05)
    Dino, tutaj - Turyn - inne smaczki, te na potem, będą już natury estetycznej:) A więc, radzę się najadać w Eataly:).
    I masz rację, chyba nigdzie we Włoszech nie spotkałam żadnej degustacji, prócz tej degustacji piwa w Eataly, ale mnie się Włochy w ogóle nie kojarzą z piwem, choć oni mają idiotyczny zwyczaj picia piwa do pizzy... Zrobili ze mnie brutta figura jak zażądałam wina do pizzy!
  12. dino
    dino (19.06.2009 20:00) +2
    aaaa......czekam na kolejne dania i deserki ------- zabajone :)
  13. dino
    dino (19.06.2009 20:00) +2
    o promocji jedzenia lokalnego to słyszałem tylko we Francji, no nawet byłem w restauracji z własną piwniczką w Belgii, ale Włochy - to musi być wspaniałe - te pasty wszelakie od maleńkich drobinek do olbrzymich rur cannelloni, itd., chianti wspaniałe (może dość ostre dla niektórych), bez tych białych kwasiorów wytrawnych, które moim zdaniem im (Włochom) nie wychodzą, serki, no pryma..... się rozmarzyłem
  14. dingo11
    dingo11 (19.06.2009 16:42) +2
    niezwykle atrakcyjne miejsce, te wina, te sery, pychotka !
  15. smyczek1974
    smyczek1974 (19.06.2009 14:24) +3
    No ...myślę że bym się tu nie nudził!!!!hmmmmm.....
  16. sagnes80
    sagnes80 (19.06.2009 13:46) +2
    poczekam, poczekam :) cierpliwa jestem :) ale nie pozwól mi uschnąć z tęsknoty za Twoimi włoskimi podróżniczymi specjałami :)
  17. slawannka
    slawannka (19.06.2009 13:39) +3
    czekanie wyostrza apetyt:)
  18. sagnes80
    sagnes80 (19.06.2009 13:38) +3
    Mój apetyt udało Ci się Sławo zaostrzyć do granic możliwości :) baaaardzo smakowite :) :) :)
  19. slawannka
    slawannka (19.06.2009 13:14) +2
    Oj, reszta będzie duuuuużo później, to było tak na antipasto i na razie trzeba się antipasto zadowolić:)
  20. sicanya
    sicanya (19.06.2009 13:09) +3
    oh, mniam mniam!
    Najchętniej rzuciłabym się na te wina, sery i wspaniałe owocki i warzywa!
    U nas niestety zielenina nie jest tak dobra jak tam - soczyste, intensywne kolory, pyszniutkie.... Już się nie mogę doczekać kiedy będę miała okazję nasycić się włoską kuchnią :D!

    Czekam na resztę:)
slawannka

slawannka

Sława, czyli: www.jedziemynasycylie.pl
Punkty: 146741